Witajcie, kochani!
Wiem, że już każdy żyje grudniem, Świętami i całym tym cudownym okresem (ja też), ale u mnie jeszcze o listopadzie. Nie umiem wyrazić w słowach, jak okropny był ten miesiąc. Nauki ciągle przybywa i aż boję się patrzeć w przyszłość. Na szczęście udało mi się przeczytać 2 książki. Nie jest to genialny wynik, aczkolwiek lepszy niż w październiku, a to już coś! Idą Święta, a wraz z nimi wolne, dlatego mam nadzieję, że będzie mnie tu więcej i że poznam więcej lektur. Takie małe postanowienie na grudzień! Co jeszcze w listopadzie? Mój blog skończył rok! Możecie przeczytać mój wylew uczuć TUTAJ.
Przeczytane książki to:
1. Wybrani C.J. Daugherty (recenzja)
2. Cztery Veronica Roth
Najlepsza książka: Cztery
Najgorsza książka: -
Ilość przeczytanych stron: 774
Na każdy dzień przypada: 25 str.
Ciąg dalszy liczb i informacji...
- dodałam 7 postów
- komentarze: 839 (było 773)
- obserwatorzy: 104 (było 98)
- obserwatorzy w Google+: 109 (było 101)
- odwiedziny: 41 491 (było 37 727)
- moja prywatna biblioteczka powiększyła się o 3 książki
- z wyzwania udało mi się przeczytać 0 książek, czyli dalej jest 5/38
Nie chcę mówić o planach, bo rzadko je spełniam, ale i tak to zrobię. W tym miesiącu naprawdę chciałabym przeczytać więcej. Wątpię, że mi się uda, ale chociaż 4 książki, błagam. Chciałabym także zrecenzować w końcu fiszki, które patrzą na mnie błagalnym wzrokiem, dodać post o Świętach, aktualizację biblioteczki (bo ostatnio zawartość książek nieprzeczytanych mnie przeraziła) i wiele innych, ale nie będę pogrążać się w moim braku organizacji. O godzinie 20 wybieram się na "Kosogłosa". Oby był tak genialny, jak wszyscy mówią! Może napiszę recenzję, hm... :)
A teraz mój piękny stosik!
1. Lucas z biblioteki
2. Harry Potter i Kamień Filozoficzny z biblioteki (tak, będę czytać po raz pierwszy!)
3. Igrzyska Śmierci pożyczone od kochanej Anulki (jestem w trakcie czytania)
4. Love, Rosie od wydawnictwa Akurat
5. Trzy Boginie prezent od mamy
6. William Szekspir. Cytaty najpiękniejsze od wydawnictwa Mg
Napiszcie, czy coś czytaliście i jak wrażenia? A ja tymczasem uciekam słuchać świątecznych melodii. Muszę w końcu wprowadzić się w ten nastrój!
Jeśli chodzi o muzykę to przez cały miesiąc towarzyszyli mi Hozier i Kodaline. Nie będę wrzucać tu żadnych piosenek, bo polecam dosłownie wszystkie! :)
Pożegnam Was natomiast tym...
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~~
! WYZWANIE !
Ilość przeczytanych książek w listopadzie w ramach wyzwania:
Ja: 0
MyBooks - Nasze recenzje:
TotallBookNerd:
Natalia Łubińska:
Karo Lina:
Styczeń: 6,5
Luty: 6,5
Marzec: 1,5
Kwiecień: 2
Maj: 4
Czerwiec: 0
Lipiec: 2,5
Sierpień: 4
Wrzesień: 0
Październik: 0
Na statystyki czekam na emailu!!! (oczywiście z recenzjami do przeczytanych książek)
Igrzyska i Harry <3 Muszę koniecznie zdobyć własne egzemplarze sagi o Harrym. Gratuluje statystyk i życzę powodzenia w grudniu :)
OdpowiedzUsuńU mnie listopad też nie wyglądał zbyt ciekawie pod względem czytelniczym, ale mam nadzieję że w grudniu przeczytam trochę więcej, szczególnie że w tym roku mam dość długą przerwę świąteczną.
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosiku ciekawi mnie "Love Rosie" :) Czekam na recenzje, miłego czytania! :)
"Love, Rosie" to mój must have, który muszę dostać w swoje ręce, zanim nastąpi 2015 rok!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury, a więcej mojego ględzenia dostaniesz wkrótce w liście! :D
Będę wypatrywać listonosza! <3
UsuńO Love, Rosie jeszcze nie słyszałam ;) Miłegp czytania :)
OdpowiedzUsuń"Harry Potter" po raz pierwszy? Wow :D Trochę późno, więc możesz nie przeżyć spodziewanego zachwytu :) Najlepiej czyta się to tak miej więcej równo z wiekiem bohatera :)
OdpowiedzUsuńOkaże się. :)
UsuńGratuluję wyników! Jestem ciekawa jak spodoba Ci się nowa książka Cecelii Ahern :)
OdpowiedzUsuńIgrzyska Śmierci czytałam po obejrzeniu filmu niestety i ta część mnie nie porwała, więc cieszę się, że kolejne części poznałam przed filmem :) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńMusze przeczytać Lucas'a i Love, Rosie! :D
OdpowiedzUsuńHahaha -> „[…] ale u mnie jeszcze o listopadzie. Nie umiem wyrazić w słowach, jak okropny był ten miesiąc.” – genialne stwierdzenie! Cóż, listopad nie tylko dla Ciebie był okropny – przede wszystkim brak słońca nastraja człowieka negatywnie. A poza tym złożyło się na to wiele innych spraw, o których rozpisywanie się nie ma sensu :P. Powiem Ci, że też boję się patrzeć w przyszłość i ciągle żyję nadzieję, że uda mi się w końcu to wszystko ogarnąć. Ja prawdopodobnie w wolne będę pisać swoją pracę mgr, bo teraz nie mam nastroju i sił. :(. No i gratuluję pierwszego roku w blogosferze! ;) Życzę Ci następnych, udanych lat i cierpliwości i wytrwałości w prowadzeniu ich! (Na pewno Ci się przyda!)
OdpowiedzUsuńHahaha, takim blagalnym wzrokiem patrzy na mnie „Między światami” i też po prostu nie mogę się za niego zabrać. Może wieczorem uda mi się kilka słów na jego temat skropnąć – trzymaj kciuki!
Świetny stosik, „zazdraszczam” Harry’ego i „Love, Rosie”. Ciekawa jestem „Trzech bogiń” Nory Roberts, czekam na jej recenzję! Harry to moje dzieciństwo, więc moja ocena byłaby bardzo subiektywno-emocjonalna, a „Igrzyska…” to tak samo (tylko, że to nie jest książka dzieciństwa :P).
Ja właśnie też, serfując po blogosferze także słucham świątecznych melodii, wszystko dzięki RMF ON Święta ;)
Gorąco polecam "Love Rosie" i "Lucas" ;)
OdpowiedzUsuńWięc wszystkiego co najlepsze w blogową rocznicę i oby do kolejnej :-) A książkę "Trzy boginie" i "love, Rosie" chciałabym :-) Mnie udało się przeczytać 5 książek w tym miesiącu :-) A słuchać świątecznych piosenek też muszę zacząć, w końcu święta coraz bliżej... :-)
OdpowiedzUsuń"Love, Rosie" niezbyt mi się podobało, zabrakło tej magii charakterystycznej dla Cecelii Ahern. Za to chętnie przygarnęłabym cytaty z Szekspira. ;>
OdpowiedzUsuń