Witajcie, kochani!
Styczeń był naprawdę zróżnicowany muzycznie. Na mojej playliście znajdziecie popularne utwory, np. All about the bass, a także mniej znane typu On the other side. Niektóre są melancholijne, inne nie. Do tych drugich śmiało możemy zaliczyć piosenki, których autorem jest Olly Murs. Poznałam również kilka polskich numerów, śpiewanych przez Melę Koteluk czy Anię Wyszkoni. Jak zwykle, nie zabrakło coverów, w których prowadzi zdecydowanie Sofia Karlberg, choć jednocześnie na uwagę zasługuje Sam Tsui ze swoją niezwykle oryginalną przeróbką. Piosenką mojego życia okazało się dzieło Ryszarda Rynkowskiego Leżę sobie. To był naprawdę udany miesiąc, jeśli chodzi o muzykę!
A na końcu znajduje się filmik przygotowany przez studentów z Wrocławia, naprawdę genialny. Obejrzyjcie koniecznie!
Pierwsza piosenka spodobała mi sie nawet wczesniej niż stała sie ona tak bardzo popularna.
OdpowiedzUsuńTy masz całą playlistę, a ja mam wrażenie, że od kilku miesięcy słucham tego samego ;) Właśnie sobie odpaliłam zbiór twoich piosenek i zamierzam przesłuchać całość. Zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ooo widzę Taylor <3 a ten cover Sama też uwielbiam!
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do zabawy blogowej. Jeżeli masz ochotę zobaczyć o co chodzi, to zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://skrzynka-pelnaksiazek.blogspot.com/2015/02/11-problemow-ksiazkoholika-tag.html
+ Ostatni filmik, ten od studentów z Wrocławia, przeraził mnie jak niewiem! Czułam się jak po dobrym horrorze!
Kilka z tych utworów to także moje ulubione ;)
OdpowiedzUsuńHej! Ostatnio opublikowałam LBA i nominowałam cię. ;) Jeśli miałabyś ochotę to zapraszam do odpowiedzi. :)
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych piosenek to moje ulubione :) Świetna playlista ;)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzjemysterieux.blogspot.com/
Hej! Na swoim blogu opublikowałam LBA i nominowałam cię. Jeśli miałabyś chęć, to zapraszam do zabawy :3
OdpowiedzUsuńhttp://lowczyni-ksiazek.blogspot.com