Cześć!
Dzisiaj przychodzę do Was z moim pierwszym stosikiem w tym roku! Nie jest on zbyt pokaźny, ale szczerze mówiąc- cieszy mnie to. Obiecałam sobie, iż przestanę nałogowo kupować książki, gdyż obecny stan nieprzeczytanych lektur w mojej biblioteczce, przeraża mnie. W stosiku możecie zobaczyć kalendarz oraz płytę, które są prezentami od mojego chłopaka. Planuję napisać Wam parę słów o kalendarzach Pawlikowskiej, bo naprawdę warto taki mieć. Sam Smith jest jednym z moich ulubionych artystów, więc wyobraźcie sobie jak ten upominek mnie ucieszył- głośniki wieży grają teraz 24/7! Zamierzam tę płytę zrecenzować w najbliższym czasie.
"Pierwszy telefon z nieba" to mój pierwszy egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Znak, z którym nawiązałam współpracę w styczniu. Lektura jest w wydaniu przedpremierowym.
1. Kalendarz 2015
2. Pierwszy telefon z nieba od wydawnictwa Znak [RECENZJA] [KONKURS]
3. Sabriel od wydawnictwa Literackie
4. Zabłądziłam od wydawnictwa Literackie
5. In the lonely hour [CD]
Polecacie, odradzacie? :-)
Ooo, marzy mi się taki kalendarz! :) "Pierwszy telefon z nieba" to piękna powieść, a "Zabłądziłam" mam w planach.
OdpowiedzUsuńMilej lektury
OdpowiedzUsuńSam, Sam, SAAAM! <3 Kocham.
OdpowiedzUsuńPS Dlaczego nie ma już muzyki w tle? Jakoś dziwnie tu u Ciebie bez tego :P
Miałam małe problemy ze stroną, ale już jest dobrze i dzięki Tobie (bo mi przypomniałaś)- muzyka wróciła na bloga! :)
UsuńOd razu lepiej! :)
UsuńNie przemawiają do mnie takie kalendarze. ;) Znaczy się, są piękne i wszystko jest dobrze... dopóki się w nich coś zapisuje. U mnie taki stan trwa kilka miesięcy, a potem i tak robię wszystko na ostatnią chwilę. :) Czekam na recenzję płyty! :D
OdpowiedzUsuń"Zabłądziłam" jest naprawdę godne polecenia! Bardzo emocjonalna i zapadająca w pamięć ;)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Zrecenzuj kalendarz, bo bardzo jestem jego ciekawa.
OdpowiedzUsuńSuper stosik :) Miłek lektury! :)
OdpowiedzUsuńMam "Kalendarz" i strasznie jestem z niego zadowolona <3
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku miałam kalendarz Pawlikowskiej, ale jak dla mnie jest za ciężki do torebki. Chociaż wizualnie piękny :) "Zabłądziłam" oraz "Sabriel" muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety żadnej z powyższych pozycji, ale mam nadzieję, że Tobie się spodobają.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury i słuchania muzyki :)
Cieszę się, że kupujesz płyty, a nie ściągasz z internetu.
Gratuluje Ci współpracy ze Znakiem. :) Płyta genialna, czekam na recenzję. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę 'Zbłądziłam' ;)
OdpowiedzUsuńLubie oglądać kalendarze , ale nigdy ich nie kupuję.Jakoś do mnie nie przemawiają, wole wszystko zapisywać sobie na karteczkach samoprzylepnych :3 Czekam na recenzje ,,Zabłądziłam" :)
OdpowiedzUsuńlowczyni-ksiazek.blogspot.com
Sama rozglądam się z tym kalendarzem. Wydaje się idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa książki "Zabłądziłam". Życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńZ tego stosiku niczego nie czytałam, ale jeśli coś okaże się fajne, to pisz, a postaram się przeczytać :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książki "Sabriel". Czytałam kilka recenzji i były bardzo pozytywne, ale moja koleżanka powiedziała, że książka jest straszna. Muszę ją zdobyć :)
OdpowiedzUsuńJa dostałam kalendarz Pawlikowskiej rok temu i niestety trochę się zawiodłam, rozciąganie tych samych słów na kilka dni, mało ciekawostek, których było mnóstwo w poradnikach.. ale może w 2015 się rozkręciła.Sesja odebrała mi całą przyjemność z czytania.. ale niedługo znów wpadam do Massolitu! Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńJa w styczniu nie kupiłam ani jednej książki, za to w lutym już dostałam jedną w dodatku "Pierwszy telefon z nieba". Nie mogę się doczekać aż przeczytam tę książkę!
OdpowiedzUsuńhttp://whiteblackbooks.blogspot.com/
Ciekawa jestem tego kalendarza.
OdpowiedzUsuńI chciałabym kiedyś przeczytać "Pierwszy telefon z nieba".
Miałam w tamtym roku kalendarz Pawlikowskiej :-) A "Zabłądziłam" bardzo chciałabym przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy bierzesz udział w takich TAGach, ale nominowałam cię do LBS, szczegóły u mnie: http://recenzjemysterieux.blogspot.com/2015/02/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńxoxo
Mystérieux
Ps. W razie czego zignoruj ten komentarz. ;)
,,Pierwszy telefon z nieba" bardzo chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam Sabriel, przeczytałam całą trylogię i jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać "Pierwszy telefon z nieba" :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Sama Smitha! jego piosenki mogę słuchać godzinami. :)
OdpowiedzUsuńmiłego czytania! i słuchania. ;)
Zazdroszczę Alboma!:)
OdpowiedzUsuńŻyczę zaczytania i serdecznie pozdrawiam:)
Sam Smith nie należy do moich ulubionych piosenkarzy . Ale w tym miesiącu nie mogę się doczekać płyty mojej ulubienicy , dostanę na Dzień Kobiet ;) Zazdroszczę Ci książki "Sabriel" ;)
OdpowiedzUsuń