Podsumowanie stycznia [2015]
W końcu znalazłam chwilę, aby napisać podsumowanie ostatniego miesiąca. Styczeń był dla mnie bardzo pracowity, jednakże owocny. Niezmiernie cieszą mnie wyniki, jakie osiągnęłam w szkole- wysiłki nie poszły w las- zakończyłam pierwszy semestr ze średnią 4,88! W życiu prywatnym również układa mi się bardzo dobrze. Mimo tego wszystkiego, co mam na głowie, z ręką na sercu mogę powiedzieć, iż jestem szczęściarą. 2015 rozpoczęłam idealnie. A mówią, że jaki styczeń- taki cały rok! I oby mieli rację, bo jeśli to prawda- to te 12 miesięcy będzie moimi najlepszymi.
Pod względem czytelniczym też jestem z siebie zadowolona. Przeczytałam 3 pozycje, chociaż brak czasu ciągle mi towarzyszył. Tydzień temu rozpoczęłam ferie zimowe, jednak nie siedzę w książkach- nadrabiam spotkania z bliskimi, zanim szkoła znowu wciągnie mnie w pędzące życie. Chociaż muszę się Wam pochwalić, że w dzisiejszy poranek przeczytałam 2 książki, ale to już luty, więc ciiii... :-)
Pragnę jeszcze dodać, iż w styczniu nawiązałam współpracę z wydawnictwem Znak! Bardzo się z tego cieszę. Otrzymałam do recenzji "Pierwszy telefon z nieba"- jest to mój pierwszy egzemplarz przed korektą. Recenzja pojawi się za góra 2 dni oraz konkurs, w którym będzie można wygrać ową książkę. Także, wyczekujcie!
Przeczytane książki to:
1. Pierwszy telefon z nieba Mitch Albom
2. Dzieje Tristana i Izoldy Joseph Bédier (kilka słów na LC- KLIK)
3. Studium w szkarłacie Arthur Conan Doyle
Najlepsza książka: -
Najgorsza książka: -
Ilość przeczytanych stron: 694
Na każdy dzień przypada: 22 str.
Ciąg dalszy liczb i informacji...
- dodałam 6 postów
- komentarze: 1037 (było 919)
- obserwatorzy: 126 (było 116)
- obserwatorzy w Google+: 135 (było 123)
- odwiedziny: 47 925 (było 44 477)
- moja prywatna biblioteczka powiększyła się o 3 książki
Co w lutym?
Nie będę tu mówiła o planach, których i tak nie spełnię. Mogę tylko szepnąć, iż marzę o przeczytaniu 4 książek. Jednak chciałam poinformować Was o czymś innym. Mianowicie, w tym miesiącu nadejdą małe zmiany- planuję poszerzyć tematykę bloga:
- wciąż będę prowadziła cykl "Filmowo"
- piosenki, które zawsze wrzucałam do podsumowań, będą miały oddzielne posty oraz etykietę #Muzyka
- postaram się częściej pisać "Pogaduchy dziewuchy"
- stosiki będą miały swoje oddzielne posty oraz etykietę #Stosy
Na dniach planuję napisać recenzję lektury "Pierwszy telefon z nieba" i 2 posty związane z nominacjami do blogowych zabaw, ogłosić konkurs, dodać styczniowy stosik oraz playlistę, a także zastanawiam się nad postem z książkami na Walentynki. Ostatni tydzień ferii, więc dam radę, ale trzymajcie kciuki na wszelki wypadek!
A jak Wam minął styczeń, kochani?
"Studium w szkarłacie" mi się podobało :) Sherlock wymiata :)
OdpowiedzUsuń"Dzieje Tristana i Izoldy" chciałam przeczytać, ale pani na polskim opowiedziała nam całą książkę w mniej więcej 10 minut... Więc wiem jak się kończy i mi się odechciało. ;) A za "Studium w szkarłacie" mam zamiar wziąć się jutro. Co mi z tego wyjdzie- nie wiem. :)
OdpowiedzUsuńTrzy książki to nie jest zły wynik :) Szczególnie z taką wielką perłą jak Studium w szkarłacie! :) Cieszę się bardzo, że tak wspaniale zaczęłaś rok i mam nadzieje, że właśnie te 12 miesięcy (już 11) będzie Twoimi najlepszymi! :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. Piszesz, że brak czasu a tyle się dzieje, tyle masz planów :) Życzę powodzenia w lutym.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę, aby Twoje plany na luty się powiodły!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w dążeniu do celu;) ja przeczytałam 4,5 książki w styczniu;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCóż za piękna średnia, chciałabym mieć taką na studiach :P
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :)
Gratuluję Ci wyniku :) Ja przeczytałam 4 książki, ale za dwa tygodnie zaczynam ferie. Za to jednak w tym miesiącu zaopatrzyłam się w wiele interesujących powieści, więc przynajmniej stosik wyszedł okazały:) Ostatnio na zastępstwie w szkole oglądaliśmy "Dzieje Tristana i Izoldy" , a teraz jestem w trakcje jej czytania.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
http://lowczyni-ksiazek.blogspot.com/
Gratuluje nawiązania współpracy i w ogóle wszyskich sukcesów !
OdpowiedzUsuńGratuluję nawiązania nowej współpracy!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję "Pierwszy telefon z nieba" i gratuluję współpracy!:)
OdpowiedzUsuńhttp://whiteblackbooks.blogspot.com/
Ja również gratuluję współpracy :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę współpracy ze Znakiem, bo to moje ulubione wydawnictwo :-) W styczniu też przeczytałam trzy książki, no i oby w lutym poszło jeszcze lepiej :-) I średniej gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńKażda przeczytana książka jest wiele warta ;) Gratuluję również współpracy. Życzę, aby była owocna ;)
OdpowiedzUsuń