czwartek, 4 lutego 2016

Fotograficzne podsumowanie stycznia 2016


Podsumowanie stycznia [2016]

    No i pierwszy miesiąc 2016 roku za nami! Zazwyczaj czas leci mi szybko, jednak styczeń wyjątkowo nie uciekł mi przez palce. Doskonale pamiętam jego rozpoczęcie - okropny ból głowy, który sprawiał, że miałam ochotę opuścić własne ciało. Kiedy w końcu wypoczęłam po naprawdę cudownej zabawie sylwestrowej... dopadła mnie angina. Pochorowałam, poleżałam w łóżku i przeczytałam ,,Serce ze szkła" - swoją drogą, jeśli macie to czytajcie, świetna!
    Powrót do szkoły. Za dwa tygodnie ferie. Wiecie co się działo? Sprawdziany i kartkówki, napchane po same brzegi terminarza. Ale na szczęście mam to już za sobą! W ostatnim tygodniu stycznia nadeszła przerwa zimowa i w taki oto sposób pozostałe dni ostatniego miesiąca spędziłam w gronie znajomych. :)
    Śnieg trochę sypał, więc korzystając z okazji wybraliśmy się z rodzinką do lasu na kulig i ognisko. Potem już raczej tylko padał deszcz... chociaż 29 stycznia była przepiękna pogoda, jak w wiosnę! Jednak zniknęła tak szybko, jak się pojawiła.
    Na zakończenie chciałabym Wam przedstawić pewnego nowicjusza, który jest troszkę spóźnionym prezentem świątecznym od mojego chłopaka. Żółw chiński, aktualnie ma on kilka imion, ponieważ płeć będzie można określić dopiero za parę lat. Najczęściej, jak na razie, mówimy na niego po prostu ŻÓŁWIK. 

Przeczytane książki to:
  1. Serce ze szkła Kathrin Lange 
  2. Janko Muzykant Henryk Sienkiewicz
  3. Zbrodnia i kara Fiodor Dostojewski [138 stron]
Najlepsza książka: Serce ze szkła
Najgorsza książka: Zbrodnia i kara

Ciąg dalszy liczb i informacji...
  • dodałam posty
  • komentarze: 2 081 (było 1 997)
  • obserwatorzy: 182 (było 180) 
  • obserwatorzy w Google+: 180 (było 178)
  • odwiedziny: 81 277 (było 78 008) 
  • moja prywatna biblioteczka powiększyła się o książki











Co w lutym?

    Luty będzie ostatnim miesiącem mojej niepełnoletności, bowiem 4 marca stuknie mi osiemnastka! Ponad to zapisałam się na kurs prawa jazdy i jutro ruszam na pierwszy wykład. :)
    Zastanawiam się czy wstawiać stosik - pojawiły się tylko dwie książki - czy połączyć go ze stosikiem lutowym?
    Na dniach pojawi się konkurs, będzie można zgłaszać się na blogu oraz Instagramie. Książka do wygrania to ,,Lepiej! 21 strategii, by osiągnąć szczęście". Już dziś serdecznie Was zapraszam.
    Mam do Was jeszcze jedno pytanie: czy chcielibyście, abym pisała recenzje lektur szkolnych na blogu czy raczej wystarcza Wam te parę zdań na Lubimy Czytać, które zazwyczaj się pojawia? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi. :)

A co Wy czytaliście w styczniu? :)

10 komentarzy:

  1. Ale miałaś ciekawy miesiąc! U mnie totalna nuda i monotonia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się działo u Ciebie. Piękne zwierzaki, uwielbiam oglądać takie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę nie podobała Ci się "Zbrodnia i kara"? Dla mnie była to jedna z ulubionych lektur w szkole. No cóż, nie wszystko musi się wszystkim podobać ;) Ja staram się recenzować wszystkie przeczytane książki (szlifuję mój niedoskonały warsztat ;)), myślę, że nie zaszkodzi ci skrobnąć kilka zdań więcej na temat lektur ;).

    Mój kuzyn kończy 13 lutego osiemnastkę i wprost nie może się tego doczekać (chociaż dowód ma już od 2 miesięcy - chyba :P). On raczej zniecierpliwiony jest ze względu na prawo jazdy (ty też o tym wspomniałaś :)). Znając zdolność "moich" chłopców to zda za pierwszym razem, mam nadzieję, że tobie też pójdzie śpiewająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę mi się nie podobała (napisałam o tym poprzedni post), ale zamierzam ją dokończyć... kiedyś tam :D
      Ja dowód mam od 14. roku życia bodajże :) Dziękuję!

      Usuń
  4. Zazdroszczę kuligu i ogniska! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za prawko! Ja mam już za sobą 16 godzin jazd i już wiem, że będę często jeździć, bo sprawia mi to ogromną radość!
    Mnie został tylko tydzień "bycia dzieckiem" (to się tylko tak mówi, uważam że dzieckiem będę całe życie:P) i 15 lutego będę już oficjalnie "dorosła". Chociaż czuję, że to i tak niewiele zmieni:P
    whiteblackbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam dopiero na 3 wykładach. Raz jeździłam z tatą i mi się też bardzo podobało. :)

      Usuń

Dziękuję za każdy, nawet najmniejszy komentarz, który po sobie pozostawisz. :-)