czwartek, 26 grudnia 2013

[41] - ,,Szczęście w cichą noc" Anna Ficner-Ogonowska- recenzja książki

Autor: Anna Ficner-Ogonowska
Tytuł: Szczęście w cichą noc
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 173
Okładka: miękka
Moja ocena: 7/10
Wejdź w świat magicznej wigilijnej opowieści o miłości, wybaczeniu i tradycji.

Wieczór wigilijny, za oknem śnieg. W domu radosny gwar i krzątania, pachnie piernikiem i choinką.

Hania pragnie spędzić wigilie z najbliższymi osobami w rodzinnym domu. Chce spełnić marzenie mamy. Zapowiada się wspaniały czas, pełen mądrych rozmów, rozkochanych spojrzeń, radosnego śmiechu i wigilijnych smaków. 
Zanim jednak na dobre ruszą przygotowania do wigilii, Hania musi jeszcze z kimś porozmawiać, by ostatecznie pogodzić się z przeszłością... 




Do przeczytania tej książki skusiła mnie piękna, zimowa okładka oraz świąteczny tytuł. Byłam pewna, że owa lektura pomoże mi poczuć tegoroczne święta, gdyż takiego ratunku zdecydowanie potrzebowałam. Czy tak się stało? Nie do końca, ale nie o tym teraz. 
Wszyscy wiemy, jak ważne jest przebaczenie. Sam Jezus rzekł, że mamy wybaczać nie siedem, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Co tylko potwierdzenia to, jak bardzo istotną rolę pełni  ta czynność w naszym życiu. Jednak nie jest to wcale takie proste do wykonania... W przypadku Hani nie jest inaczej. Aby przeżyć prawdziwie te święta musi darować winę zmarłemu chłopcu, który jakiś czas temu popełnił okropny błąd. Czy kobieta znajdzie w sobie siłę żeby to uczynić? Czy koszmar, niepozwalający jej spokojnie spać, odejdzie w zapomniane? Przekonaj się!


Książka towarzyszyła mi w świąteczne dni. Tak jak pisałam wyżej, nie pomogła mi ich poczuć, ale w Twoim przypadku mogłoby być zupełnie inaczej. Czasem miałam wrażenie, ze Pani Anna chciała napisać tą książkę jak najszybciej i iść skończyć obierać ziemianki na obiad. Jedak mimo tej uwagi, uważam, że ta pozycja jest naprawdę miłym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Szczególnie w taki świąteczny okres. Poza tym z opowieści babci Irenki(jedna z bohaterek) możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, a sporo ostatnich stron to przepisy na potrawy, które co roku znajdujemy na wigilijnym stole. Polecam i mam nadzieję, że podobnie jak święta Hani- Wasze także były udane. :) 



Anna Ficner-Ogonowska jest nauczycielką, mężatką i mamą dwójki dzieci. Jej trylogia o miłości Hani i Mikołaja (Alibi na szczęście, Krok do szczęścia, Zgoda na szczęście) zachwyciła blisko 300 tysięcy czytelników w całej Polsce.












a tu możecie być na bieżąco, co czytam i co wpada na moją półkę! :) 

3 komentarze:

  1. Faktycznie okładka magiczna i niezmiennie przyciąga wzrok. Jednak po lekturze "Zgody na szczęście", która mnie bardzo rozczarowała, po ten tytuł sięgnę pewnie w przyszłym roku w okresie świątecznym.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dotąd przeczytałam dwie pierwsze części tej serii, a trzecia leży na półce i czeka na przeczytanie. Jeżeli się nie zatrzymam na tamtej to pewnie po tą też kiedyś sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie książka dla mnie.
    Bardzo ciekawy blog, będę odwiedzać ;)

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy, nawet najmniejszy komentarz, który po sobie pozostawisz. :-)