Podsumowanie kwietnia [2015]
Kot leniwie przeciągnął się na łóżku, zwinął w kłębek i wpadł prosto w objęcia Morfeusza. A ja? Odpaliłam laptopa, przygotowałam sklejki zdjęciowe i zaczynam wystukiwać pojedyncze literki na klawiaturze, które już wkrótce stworzą spójną całość. I wiecie co Wam powiem? Lubię Was. Lubię pisać podsumowania. I kocham mojego bloga.
Kiedy spoglądam na ekran telefonu i widzę cyferkę - jest normalnie, myślę, kolejny dzień. Jednak potem mój wzrok podąża dalej i trafia na te trzyliterowe słowo, z którego aż wylewają się pozytywne emocje. MAJ. Zagalopowałam się... przecież my tu jeszcze o kwietniu! Jaki był? Pod względem czytelniczym na pewno dobry. Szczególnie, kiedy porównam go z lutym (ble!). Przeczytałam 3 książki i niezwykle mnie to cieszy! Uparcie wierzę w to, że teraz - kiedy odbiłam się od dna - może być już tylko lepiej.
Poza tym na blogu pojawiły się pewne zmiany. Odniosłam wrażenie, że na Just one more page panuje po prostu bałagan. Nie czekając ani chwili dłużej, zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty. Wskutek mojej pracy margines uległ nieco metamorfozie: pojawiły się m.in. okrągłe ikonki, szybko przenoszące Was na wybraną stronę (Google+, Instagram, LC, Facebook), cytat tygodnia oraz aplikacja "Follow by Email", która dostarcza na podany email wiadomość o nowym poście na moim blogu. Ponad to, stopka także wygląda inaczej. Zamiast jednej, są trzy kolumny. Stworzyłam nową zakładkę na nominacje do LBA, TAG'ów, etc., bo gubię się w tych linkach zostawianych pod postami. Kropkę nad "i" stawiam w postaci playlisty na górze: zaktualizowałam ją oraz wyłączyłam automatyczne odtwarzanie. Koniec końców, wydaje mi się, że tak jest lepiej, wygodniej.
Prywatnie? Wzloty i upadki; raz na wozie, raz pod wozem. W skrócie - normalnie.
Przeczytane książki to:
1. Kiedy cię poznałam Cecelia Ahern
2. Świętoszek Molier
3. Bridget Jones. Szalejąc za facetem Helen Fielding [doczytałam, 459 str.]
Najlepsza książka: Bridget Jones. Szalejąc za facetem
Najgorsza książka: Świętoszek
Ilość przeczytanych stron: 1 037
Na każdy dzień przypada: 34,5 str.
Ciąg dalszy liczb i informacji...
- dodałam 4 posty
- komentarze: 1235 (było 1122)
- obserwatorzy: 147 (było 137)
- obserwatorzy w Google+: 149 (było 145)
- odwiedziny: 57 109 (było 51 386)
- moja prywatna biblioteczka powiększyła się o 4 książki
Co w maju?
Planuję kolejną zmianę, choć nie jestem jej jeszcze w stu procentach pewna: playlisty będą pojawiać się razem ze stosikami. Chciałam je zamieścić w podsumowaniach, ale jak sami widzicie - tutaj nie ma już na to miejsca. Muszę koniecznie coś wykombinować.
Póki co, czytam "The Walking Dead". Ostatnimi czasy kończyłam "Kiedy cię poznałam" - jednak zaliczyłam to do kwietnia, bo było to zaledwie kilka dni, a nie chciało mi się znowu bawić w te odliczanie stron.
Na dniach pojawi się post ze stosikiem i playlistą, recenzja ostatniego tomu Bridget Jones, a także "Kiedy cię poznałam". Chciałabym również dodać w końcu wpis o mojej biblioteczce, lecz ciągle czekam na pożyczone ode mnie książki.
Mam nadzieję, że w maju znajdę czas na czytanie i blogowanie! :-)
Przypominam, że założyłam blogowego IG: KLIK.
A jak Wam minął kwiecień?
Widzę, że u Ciebie kolorowo i pozytywnie, jak na maj. Ja niestety miesiąc zaczęłam chorobą. :(
OdpowiedzUsuńA co do bloga- ja też uwielbiam swojego "dzieciaczka" i bardzo źle mi z tym, gdy go nie pielęgnuję.
Co do książek- zazdroszczę i Ahern, i Bridget (poluje na wszystkie trzy tomy w nowym wydaniu). :)
Ojj, mi też jest źle, kiedy wiem, że zaniedbuję bloga. Jednak, bądźmy szczerzy, istnieją sprawy ważne i ważniejsze. Mam nadzieję, że dorwiesz całą serię BJ, bo to istne cudo. Ja osobiście uwielbiam! Życzę dużo zdrowia. :-)
UsuńWow, jakie pozytwne uczucia wypływają z Twojego postu. Oby maj był jeszcze bardziej kolorowy!
OdpowiedzUsuńTeż trzymam za to kciuki!
UsuńKwiecień w sumie nie jest przecież złym miesiącem, ale maj to jednak dużo więcej radości :) Dlatego cieszę się, że go mamy i życzę Ci udanego miesiąca! :D
OdpowiedzUsuńI wzajemnie! :-)
UsuńBardzo fajne zdjęcia - dużo cyferek w podsumowaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńChciałabym troszkę wyższą w dodanych postach, ale niestety. Oby maj wypadł korzystniej! :)
Cieszę się,że kwiecień był dla Ciebie lepszym miesiącem niż luty.Czekam na recenzję książki Ahern :)
OdpowiedzUsuńPowinna się pojawić już dzisiaj. :)
UsuńPodoba mi się pomysł z playlistami :) Dużo zmian widzę, dobrze, że Cię cieszą :)
OdpowiedzUsuńI czuć z tego posta taką radość, naprawdę, aż się miło czytało :)
A mi miło to słyszeć! <3
UsuńWiem, że się powtarzam, ale psa masz niesamowitego :) Żałuję, że nie dorwałam swojego egzemplarza Dumy i uprzedzenia :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Dziękuję! Brutus jest niezwykle mądrym psem, więc gwarantuję, że gdybyś go poznała to pokochałabyś jeszcze bardziej! :-)
Usuńśliczne zdjęcia <3 (szczególnie te z pieskiem aww)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! (ja i Brutus :D)
UsuńZdjęcia cudowne :) ( piesio świetny , ile ma ? )
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Już ok. 9 lat, staruszek! :)
Usuń