Cześć!
Jak mijają Wam wakacje? Mam nadzieję, że z uśmiechem na twarzy wykorzystujecie każdy dzień i przeżywacie niesamowite przygody. Ja jakiś czas temu obiecałam sobie, iż stanę się regularną blogerką. Chciałabym, aby było mnie tu więcej, żebyście mieli co czytać zawsze, gdy odwiedzicie Just one more page. Ostatni post pojawił się bodajże 3 dni temu, więc czas wyskrobać coś nowego! Co powiecie na Liebster Blog Award? Tym razem zostałam nominowana przez Alicję z bloga Siostry w bibliotece, za co serdecznie dziękuję! Aliska zadała mi 11 pytań, na które postaram się odpowiedzieć jak najdokładniej.
Przy okazji pragnę Was poprosić, abyście wklejali linki do nominacji do odpowiedniej zakładki, ponieważ pod postami szybko mi one giną w komentarzach i bardzo ciężko je odnaleźć. Nie przedłużając, zapraszam na poznanie kilku informacji o mnie! Dajcie znać czy się w czymś zgadzamy. :-)
Jak często chodzisz do biblioteki i czy pożyczasz stamtąd dużo książek?
Hm, ostatnio jestem tak zawalona swoimi książkami, że na pożyczone brak mi czasu. Jednak obecnie w moim domu znajdują się 3 powieści z biblioteki, niedługo zamierzam je oddać i zrobić sobie przerwę od wypożyczania, gdyż chcę uporać się ze swoimi zbiorami.
Jak kupujesz nową książkę, to odkładasz ją na półkę, żeby przeczytać później, czy robisz to od razu?
Rzadko zdarza mi się czytać ją od razu. Aktualnie mam ponad 100 książek w biblioteczce, których jeszcze nie poznałam. Nie wybieram lektur w zależności od długości leżenia na półce, tylko tak jak akurat mam ochotę.
Kupiłaś książkę, przeczytałaś i Ci się nie podoba. Sprzedajesz, oddajesz komuś/do biblioteki czy sobie zostawiasz?
Słuchasz muzyki podczas czytania? Jeśli tak, to czy są to zwykłe piosenki z tekstem, czy tylko podkład?
Nie, podczas czytania muszę mieć ciszę absolutną. Inaczej nie mogę się skupić.
Masz swój słoiczek TBR, czy na bieżąco wybierasz, co aktualnie będziesz czytać?
Kiedyś miałam taki słoiczek, jednak w ogóle go nie używałam. A jeśli już, to nigdy nie zgadzałam się z wyciągnięta karteczką i losowałam, aż zdobyłam to, co chcę, haha!
Czytasz wszystkie lektury szkolne, czy tylko te, które Cię interesują?
W podstawówce nienawidziłam czytać, więc poznawałam tylko te książki, co chciałam. Od gimnazjum nie robiłam już wyjątków i przekonałam się do literatury (ominęłam tylko jedną lekturę - Bursztyny - nie mogłam przez nie przebrnąć...).
Jeśli zaczynasz serię, to musisz ją skończyć, czy jeśli któryś tom z kolei nie podoba Ci się, to odkładasz i nigdy więcej nie wracasz do niej?
Kupujesz zakładki, czy robisz sama?
Kupuję, dostaję, znajduję w książkach. Sama zrobiłam tylko jedną zakładkę - do Gwiazd naszych wina. Bardzo lubię własnoręczne rzeczy, aczkolwiek nie mam do tego cierpliwości.
Lubisz książkowe gadżety, takie jak torby, plakaty, bluzy/koszulki, biżuteria etc.? Jeśli tak i masz, to chętnie pooglądam zdjęcia :)
Uwielbiam bawełniane torby, choć sama jej jeszcze nie kupiłam - ciągle zastanawiam się, którą wybrać. Tymczasem wędruję z taką z WTK od Empika. Plakaty po remoncie wylądowały w koszu. A koszulkę mam jedną, wygrałam w konkursie Empika wraz z książką Katarzyny Grocholi (Zagubione niebo) i jej autografem. Kiedyś dostałam też od mamy taki stojaczek na lekturę. I chyba to tyle...
Czy w przypadku każdej książki, najpierw musisz poznać wersję papierową nim obejrzysz ekranizację, czy czasem odchodzić od tej "zasady"?
Zazwyczaj staram się przeczytać książkę przed jej ekranizacją, jednak jeśli historia nie interesuje mnie aż tak, to odpuszczam sobie lekturkę.
Zaznaczasz ołówkiem/karteczką ulubione cytaty w książce, czy szukasz ich w Internecie/przepisujesz do zeszytu lub na kartkę?
Różnie. Najczęściej używam karteczek, a później przepisuję cytaty do zeszytu. Zdarza mi się zastępować nalepki ołówkiem. Ostatnio nie mogłam spać i wtedy przeglądałam sentencje na Lubimy Czytać. :-)
Jaka superowa koszulka Grocholi, świetnie, że udało Ci się wygrać :))
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę. :D
UsuńTak ja pracuje dzień w dzień - takie są moje wakacje :( Ja też lubię czytać w ciszy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz później miała jakieś korzyści z tej pracy! :)
UsuńTen stojaczek jest świetny! A co do filmów, to też zazwyczaj staram się przeczytać książkę, ale czasami zdarzy mi się zapoznać najpierw z filmem. :)
OdpowiedzUsuńhttp://kulturaczytania.blogspot.com/
To tak, jak mi ;)
UsuńFajny stojak na książkę. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJa używam go tylko do podręcznika od matmy, jak robię zadanka :D
UsuńNominowałam cię do LBA, mam nadzieję, że odpowiesz na pytania:)
OdpowiedzUsuńwhiteblackbooks.blogspot.com
Dziękuję za nominację, ale następnym razem prosiłabym o umieszczenie tej informacji w odpowiedniej zakładce. :)
UsuńTa zakładka (i kubek?) z pandą jest tak boska, że nie mogę oderwać od niej wzroku!! Powiedz, powiedz: gdzie znalazłaś to cudo?
OdpowiedzUsuńZakładkę zrobiłam sama. A kubek z pandą dostałam od mojego chłopaka. :)
UsuńŚwietny blog, zapraszam do siebie jestem tu nowa. http://morningdew99.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJeśli to nie spam, to dziękuję. :)
Usuń