Autor: Ewa Nowak Tytuł: Cztery łzy Wydawnictwo: Egmont Liczba stron: 120 Okładka: miękka Moja ocena: 3/10 |
[opis wydawnictwa]
Zuzia marzy o zostaniu piosenkarką i znalezieniu wielkiej miłości. Jednak, jak na razie, jej życie wygląda następująco: mieszka razem ze starszymi braćmi, którzy non toper jej dokuczają oraz matką we Władysławowie. Na wielkie love story się nie zanosi, a jej głos woła o pomstę do nieba. I to by było na tyle.
Nie należę do osób, które bardzo szybko czytają - wolę analizować każde słowo i dokładnie poznawać opisy. Aczkolwiek przekartkowanie tej lektury zajęło mi mniej więcej tylko godzinę (120 stron). Chcę Wam przez to powiedzieć, że język jest na naprawdę niskim, dziecięcym poziomie.
Owszem, była to bardzo miła i przewidywalna książeczka o tym, że nawet najgorsza sytuacja ma szczęśliwe zakończenie, trzeba wierzyć w swoje marzenia i blablabla, jednak dla dziesięciolatki, a nie siedemnastolatki. Więc, błagam Was, powiedzcie mi: co ,,Cztery łzy" robią w licealnej bibliotece?!
Jeśli wszystkie dzieła Ewy Nowak są na takim poziomie, to ja raczej spasuję. Ale jeżeli znacie bardziej ambitną książkę jej autorstwa - dajcie mi znać.
Szkoda, że się rozczarowałaś ;) Ja lubię autorkę, więc chyba nie mogę Ci nic polecić :)
OdpowiedzUsuńLubisz i nie możesz polecić? :D
UsuńDziwne, że książka znajduje się w licealnej bibliotece, skoro przeznaczona jest dla młodszego czytelnika.
OdpowiedzUsuńOwszem, dziwne.
UsuńUwielbiam Serię Miętową Ewy Nowak - darzę ją ogromnym sentymentem i znam wszystkie części. Szkoda, że na początek sięgnęłaś po "Cztery łzy", czyli najsłabszą książkę, chociaż generalnie cała seria "Trzynastki" nie zachwyca poziomem. Naprawdę polecam Ci Serię Miętową tej autorki - warto ją poznać. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Będę wypatrywać :) !
Usuń