niedziela, 28 stycznia 2018

Tomaszowi


Każde z tych miejsc
trzeba zapamiętać dokładnie
kamień po kamieniu
rysę po rysie
krok po kroku
bo zdarzyć się może
każdego dnia
że wejdziesz
na drogę
w doliny
bez powrotu
…….

~ Aleksander Wojciechowski


Góry
Kazimierz Przerwa-Tetmajer


Nad wszystkich i nad wszystko ja was miłowałem,

o góry, wieczny szukacz bezwiedny nadżycia  -

dziś wiem, czego pragnąłem - z przedczasu ukrycia

wstała dusza i moim oblekła się ciałem.



Ogień, wiatr, mgły i deszcze, zewrzała upałem

płyta skalna, przepastne krze nie do przebycia,

pustynie i otchłanie, burz ciągnących wycia:

wszystko to w moim sercu wyżłobione miałem.



witałem tak dzicz świata, jak znajomą dawną,

jako moje siedlisko jedynie prawdziwe,

nic nie było mi obce, dłonią moją sprawną



chwytałem igłę skały i wicher za grzywę,

ale to było dawno, bardzo, bardzo dawno -

wczoraj mi i lat bezmiar temu - równo żywe.




Tu
Aleksander Wojciechowski

Tu nie ma pięknych słów
Tu one nic nie znaczą

- tu są
takie miejsca w skale
które nigdy
słońca nie zobaczą

- tu są
takie miejsca
na ziemi
gdzie najcenniejsze


milczenie

4 komentarze:

  1. Szkoda chłopa, ale wiedział na co się porywa :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to życie jest nieprzewidywalne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne wiersze!
    Przykro mi, że tak się stało... Niestety, himalaizm to bardzo niebezpieczny ekstremalny sport. Ktoś kto go uprawia, musi wiedzieć na jak wielkie ryzyko się nastawia...
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  4. Dołączył do tych, co pozostali na zawsze już w górach :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy, nawet najmniejszy komentarz, który po sobie pozostawisz. :-)